Ekologiczne sprzątanie z octem
Ze względu na niską cenę i łatwą dostępność, ocet spirytusowy bywa do dziś powszechnie używany w gospodarstwie domowym jako podręczny środek czyszczący, dezynfekujący i odkamieniający oraz jako składnik w wielu tradycyjnych przepisach na domowe odplamiacze, kosmetyki, a nawet lekarstwa. Ocet był znany już od czasów starożytnych, wykorzystywano go do polewania kamieni bądź skał, które później ulegały rozpadowi, ocet znalazł również szerokie zastosowanie w wielu iberyjskich kopalniach w czasie panowania Kartaginy w Hiszpanii.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ocet
Sedes
Dla zwiększenia komfortu użytkowania, a także ze względów higienicznych, na krawędź muszli zazwyczaj opuszczana jest deska sedesowa, zwana także deską klozetową lub - w języku potocznym - sedesem1.
Jest to siedzisko w kształcie obręczy odpowiadające wymiarami górnemu obrysowi muszli klozetowej. Deska sedesowa może być złożona z dwóch połączonych ze sobą części: siedziska i pokrywy, umożliwiającej zamknięcie miski. Deska i pokrywa są mocowane na wspólnych zawiasach których nieruchoma część jest połączona z miską klozetową. Wykonana może być z tworzywa sztucznego (ABS, duroplast, PVC), drewna, HDF, stali nierdzewnej i innych.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Muszla_klozetowa
O sprzątaniu w upały
Sprzątanie w upały... uch, męka. Na takie poświęcenie to zdolne są chyba tylko pedantki. Lub pedanci. Ja to się staram ograniczać aktywność do minimum, dlatego nie gotuję. To znaczy - nie używam piekarnika, ani płyty. Przygotowuję sałatki, chłodniki z surowych warzyw i chodzę do restauracji - a co. I lody jeszcze. Dla ochłody, to wiadomo. Wolę nawet nie myśleć o wycieraniu tłuszczu z indukcyjnej płyty, o szorowaniu piekarnika, myciu podłogi, itd. NIe-e. To zostawmy sprzątającym masochistom lub maniakom. Cóż, pewnych pasji nigdy nie zrozumiem. Może to i lepiej.